#msb

Mały Szlak Beskidzki - dzień 5 to był dzień Kiczory / Kiczery. Aż trzy góry o tej oryginalnej nazwie. Przy okazji wpadłem na pomysł  - muszę kiedyś pomyśleć nad trasą, żeby w jeden dzień przejść jak najwięcej Kiczor ;-). Dzień zaczął się leniwie - od zejścia z Potrójnej na Przełęcz Kocierską. Dalej już tak różowo nie było. Na koniec mocny akcent -

Jaki szlak, taki Beskid. Skoro idę Małym Szlakiem Beskidzkim, to muszę przejść przez Beskid Mały. Dzień czwarty na MSB to wędrówka tym przyjemnym pasmem - słoneczna polana Carchel, intrygująca Żurawnica, widokowy Leskowiec, Groń Jana Pawła II ze schroniskiem, 2 Potrójne, rozstaje Anulli i jeszcze Łamana Skała. Same nazwy budzą zaciekawienie - i tak

Najdłuższy odcinek na moim MSB przypadł na najgorętszy dzień sierpnia. Długa wędrówka pasmem Babicy w Beskidzie Makowskim, dużo lasu, mało ludzi - taki był Mały Szlak Beskidzki - dzień 3. W paśmie Babicy Plan Długi, ale mało wymagający odcinek. Gdyby nie upał, byłoby lekko, łatwo i przyjemnie. Mały Szlak Beskidzki - dzień 3. 37,7km i 1048m sumy pod

Mały Szlak Beskidzki - dzień 2 stał pod znakiem dwóch konfliktów. Jeden toczą właściciele posesji powyżej przełęczy Jaworzyce, drugi to wojna znakarzy między Beskidem Wyspowym a Makowskim. Poza tym - piękny dzień, bardzo długie odcinki w przyjemnie chłodnych lasach. Na zakończenie mocny akcent w postaci średniowiecznego zamczyska. Widok na Lubogosz

Po zakończeniu szlaku Brzeźnica - Kacwin magiczny dywan przeniósł mnie z Kacwina do Rabki-Zdrój. Tamże nocleg a następnego dnia początek kolejnej przygody - Mały Szlak Beskidzki. Do przejścia 137km, zaplanowane na 5 dni. Wszystkie noclegi na szlaku. Mały Szlak Beskidzki Dzień 1 to wejście na Luboń Wielki - tam znajduje się kropka początkowa - i prz