Główny Szlak Beskidzki - Etap 19: Hala Miziowa - Węgierska Górka
Wszystko co ważne, ma w sobie "ż". Tak też jest z Beskidem - dzisiaj ostatni odcinek w Beskidzie Żywieckim. W poście bajeczny wschód słońca na Pilsku, szlak z łańcuchami, owce na wypasie oraz co z Węgrami ma wspólnego Węgierska GórkaPlan
Dzisiaj towarzyszy mi Богдан - kompan z 4 wcześniejszych etapów w Beskidzie Niskim. Dzień zaczynamy od porannego spektaklu w Bożej reżyserii pt. „Wschód słońca” z Babią Górą w roli głównej żeńskiej. Pobudka o 4:20 i marsz na Pilsko. Czy to jest kryzys wieku średniego? Jako 20-latek nie robiłem takich rzeczy. Życie zaczyna się po 40-tce!
Dzisiejsza wędrówka to długie zejście do doliny Soły, która wyznacza granicę między Beskidem Żywieckim a Śląskim.
Wschody i Zachody Słońca
Beskid Żywiecki w czasie GSB będzie mi się dobrze kojarzył. Po kilku dniach z pochmurnym niebem i mgłami, jak tylko wszedłem w pasmo Policy, wyszło słońce i tak już było do końca mojej wędrówki. W odróżnieniu od innych pasm beskidzkich, które w czasie wędrówki przemierzałem po raz pierwszy, Beskid Żywiecki jest mi dobrze znany. I ‘postanowił’ pokazać mi, że po dalekich wędrówkach warto wrócić do tego co bliskie. Beskidzie Żywiecki dał mi okazję oglądać sekwencję zachodów i wschodów słońca: zachód i wschód na Hali Krupowej, zachód na Małej Babiej Górze i wreszcie zachód na Pilsku. Na koniec tej sekwencji wschód słońca na Pilsku:
Łańcuchy pod Romanką
Po powrocie ze wschodu słońca na Pilsku jemy śniadanie w schronisku i niezwłocznie ruszamy w drogę.
Po krótkim postoju pod Rysianką (tłumy ludzi w niedzielne przedpołudnie skutecznie likwidują pokusę wejścia do środka…) musimy zwolnić, robi się bardzo gorąco. Na dodatek szlak pod Romanką i dalej za Słowianką jest mocno błotnisty. A przy okazji, wiedzieliście o „perci pod Romanką”? ;-) To jedyne miejsce w Beskidach, poza Babią Górą (‘Perć Akademików’) gdzie szlak jest zabezpieczony łańcuchem. Ten pod Romanką wyglądał na nowy. Później odnalazłem człowieka, który wylicytował stary, zardzewiały łańcuch zdjęty z tego miejsca. Chciałem odkupić, ale taka pamiątka jest bezcenna i nie dobiliśmy targu.
Węgierska Górka
Dlaczego Węgierska? Wg Wikipedii:
Pierwsze wzmianki o Węgierskiej Górce pochodzą z 1477 roku, kiedy doszło do zatargów granicznych między królem Polski Kazimierzem Jagiellończykiem, a królem Węgier Maciejem Korwinem. Mówi o tym legenda: Węgrzy, którzy mieli wielki apetyt na Żywiecczyznę, aby nie popełnić krzywoprzysięstwa, świadczyli, że im jest przynależna ziemia, na której klęczą (po uprzednim uzupełnieniu nogawic ziemią z Węgier, rzeczywiście klęczeli na ziemi węgierskiej). Fortel ten się nie udał, a z ziemi z nogawic spodni usypano „górki” – stąd, według legendy, wywodzi się nazwa Węgierska Górki.
Aż do Żabnicy nie miałbym o czym pisać (gorąco, mało cienia, błoto), gdyby nie napotkane stado owiec - schodzimy im z drogi, bo barany i kozy mają rogi a my nie mamy ochraniaczy na łydki.
Ostatnie kilometry idziemy szosą, w Żabnicy bez chodnika, dalej w Węgierskiej Górce już lepiej. Po drodze mijamy muzeum polowe. Muzeum upamiętnia ‘Westerplatte południa’ – szereg umocnień, które zaskakująco długo powstrzymywały niemiecką ofensywę we wrześniu 1939. Bohaterstwa nie będziemy porównywać, w obu przypadkach należy się pamięć. Natomiast w przeciwieństwie do Westerplatte w Gdańsku, obrona Węgierskiej Górki miała sens strategiczny.
Główny Szlak Beskidzki - Etap 19: Hala Miziowa - Węgierska Górka. Podsumowanie etapu:
Data:
09.08.2020Długość:
23,1kmSuma podejść:
571mSuma zejść:
1429mMój czas przejścia:
6:05h(liczę brutto, łącznie z postojami)
Szczyt dnia: Hm... był jakiś? Może
Pilskouhonoruję, pomimo, że nie leży na GSB. Należy się za wschód słońca!
Literka - sponsor odcinka: Ż jak Żywiecki Beskid<<< Etap 18 ---------- Etap 20 >>>