Przeszliśmy prawie 20km w Beskidzie Niskim, nie spotykając nikogo na szlaku. Ale ślady na śniegu w lesie podpowiadały, że nie byliśmy zupełnie sami. Czyje tropy przecięły się z naszą zimową pętlą z Wysowej-Zdrój?
Plan
Plan - to pętla spod zabytkowej drewnianej cerkwi w Wysowej-Zdrój. Parking darmowy. Poszliśmy drogą do Blechnarki, zobaczyliśmy cmentarz wojenny nr 49, weszliśmy na grzbiet graniczny i przez Obycz zeszliśmy na przełęcz Regietowską. Powrót przez nieistniejący Regietów Wyżny a następnie wykorzystaliśmy szlak rowerowo-konny by wrócić do Wysowej.
Blechnarka
Blechnarka to wioska położona w dolinie Ropy, na południe od Wysowej-Zdrój. W okresie 20-lecia międzywojennego stało tu około 100 domów, zamieszkanych w większości przez Łemków. Obecnie gospodarstw jest 16 a wieś liczy około 40 mieszkańców. O Łemkowskiej spuściźnie przypomina dwujęzyczna tabliczka przy wjeździe do wsi, krzyże przydrożne i cerkiew.
Blechnarka zapisała się w historii w czasie Konfederacji Barskiej oraz I Wojny Światowej. W obu przypadkach Historia nie przejmowała się mieszkańcami - przetoczyła się przez wieś, pozostawiając zniszczenia i groby. Grobów Konfederatów nie znajdziemy, natomiast po I Wojnie Światowej zostały dwa cmentarze wojenne - nr 50 na Wysocie oraz nr 49 pod grzbietem granicznym. Oba projektował Dušan Jurkovič.
Z Blechnarki idziemy żółtym szlakiem PTTK na południe, potem skręcamy w lewo, za czarnymi znakami szlaku krajoznawczego. Miejscowy pies, mający pewnie za przodków "podhalany", zaprowadził nas pod bobrze żeremie przy drodze na cmentarz nr 49. Cmentarz już go nie interesował i wrócił do wsi. Ten pies to jedyne towarzystwo jakie mieliśmy na całej trasie. Ludzi nie spotkaliśmy żadnych. Tylko ślady na śniegu w lesie - czyje tropy zauważyliśmy, o tym dalej.
Cmentarz wojenny nr 49
Beskid Niski był sceną ważnych bitew w czasie I Wojny Światowej. Wiosną 1915r. przetoczyła się przez beskidzkie góry i przełęcze austriacka ofensywa, która doprowadziła do wypchnięcia armii rosyjskiej poza San. Miało to kluczowe znaczenie dla przebiegu wojny na froncie wschodnim. Było to też bardzo istotne w procesie odzyskiwania przez Polskę niepodległości. Dlatego warto odwiedzać cmentarze z IWŚ. W dzisiejszych granicach Polski jest ponad 400 cmentarzy wybudowanych przez Austro-Węgry w latach 1916-18. Są duże, reprezentacyjne cmentarze w pobliżu miast (np. Łużna-Pustki pod Gorlicami, Jabłoniec pod Limanową). Są też cmentarze ukryte w beskidzkich lasach. Z tych najbardziej znany jest ten na Rotundzie. Więcej na ten temat przeczytasz w moim wcześniejszym poście.
Na cmentarzu nr 49 pochowano w 20 mogiłach zbiorowych i 15 grobach pojedynczych 299 żołnierzy (103 austro-węgierskich i 196 rosyjskich) poległych w okolicach Blechnarki w okresie od grudnia 1914 do kwietnia 1915.
Ślady na śniegu w lesie
Z cmentarza nr 49 wyszliśmy na grzbiet graniczny (znaki czarne - szlak krajoznawczy) i skierowaliśmy się w stronę Przełęczy Regietowskiej. Po drodze zdobyliśmy szczyt Obycz (788m n.p.m.). Część trasy prowadziła szlakiem niebieskim - jest to długodystansowy szlak karpacki Rzeszów-Grybów (440km).
Wspomniałem, że na całej trasie nie spotkaliśmy żadnych ludzi. Ale ślady na śniegu w lesie wyraźnie wskazywały, że tętni tam życie. Widzieliśmy ślady jeleni i saren. Na pewno przed nami przechodził duży i ciężki jeleń - jego tropy były mocno odbite w zmrożonym śniegu. Po powierzchni śniegu przebiegał ryś - ślady były wyraźne, ale ten zwinny kot nie zapadał się. Poza tym - dziki, zające a nawet małe gryzonie, których małe odciski nóżek były podkreślone śladem ogonka. Zapraszam do sprawdzenia się w roli leśnego detektywa. Na stronie Lasów Państwowych jest ściągawka, a poniżej kilka tropów z naszej wyprawy.
Wioska, której nie ma
Na Przełęczy Regietowskiej (646m n.p.m.) opuściliśmy pasmo graniczne i skierowaliśmy się żółtym szlakiem na północ. Szliśmy obszerną doliną, gdzie kiedyś tętniło życie. Dziś dolina Regietówki, w swojej górnej części, jest pusta.
Regietów Wyżny i Niżny to dwie sąsiednie łemkowskie wioski - kiedyś. Akcja "Wisła" w 1947 (czyli przymusowe wysiedlenie ludności łemkowskiej z Bieszczadów, oraz Beskidu Niskiego i Sądeckiego) zabrała stąd mieszkańców. Regietów Wyżny pozostał pusty, Regietów Niżny, pod nazwą Regietów, został ponownie zasiedlony. Częściowo przez Polaków, częściowo przez powracających Łemków.
Jedynym budynkiem w Regietowie Wyżnym jest nowo wyglądający dom postawiony przy starej dzwonnicy. Obok domu jest napis, w języku polskim i łemkowskim:
Są ludzie i miejsca, które łączą się w jedną historię. Są ludzie i miejsca, o których nigdy się nie zapomni
Pustą doliną Regietówki moglibyśmy wędrować długo. Ta pustka pasowała do dzisiejszej wyprawy. Las, zima i nikogo na szlaku (tylko ślady na śniegu w lesie...). Ale grudniowe dni są krótkie, trzeba wracać do Wysowej. Na wysokości starej dzwonnicy w Regietowie Wyżnym, odbija na zachód (w lewo, patrząc z kierunku naszego marszu) szlak rowerowo-konny. Można nim dojść do niebieskiego szlaku pieszego, który trawersując Wysotę schodzi do Wysowej-Zdrój. Jednakże ze względu na zapadający zmrok, wybraliśmy powrót dłuższą, ale pewniejszą drogą leśną, która zaprowadziła nas do Blechnarki.
Ślady na śniegu w lesie. Podsumowanie
Data przejścia: 16.12.2023
Czas, wliczając postoje: 8h
Dystans: 18,9km
Suma podejść: 500m
Najwyższy punkt: Obycz, 788m n.p.m.
Ciekawe miejsca: Wysowa-Zdrój (drewniana cerkiew), Blechnarka (murowana cerkiew, cmentarz wojenny nr 49), Regietów Wyżny (nieistniejąca wioska)
Region geograficzny: Beskid Niski